Jak uporządkować swoje finanse w czterech krokach

Brak planu finansowego to jak jazda bez mapy – gdzieś na pewno dotrzesz, ale nie tam, dokąd chciałeś. Pokażę Ci, jak krok po kroku zbudować bezpieczeństwo finansowe i zacząć skutecznie zarządzać pieniędzmi.
1. Poduszka finansowa - pierwszy bastion bezpieczeństwa
Zacznijmy od podstaw. Poduszka finansowa to zabezpieczenie na wypadek nagłych sytuacji - utraty pracy, awarii samochodu czy nagłych wydatków zdrowotnych. To nie „miły dodatek”, tylko absolutna konieczność.
Zasada jest prosta - powinieneś mieć odłożone od 3 do 6 miesięcy swoich podstawowych kosztów życia. Te pieniądze powinny być łatwo dostępne (np. na koncie oszczędnościowym), ale nie trzymane w portfelu, gdzie kuszą codziennymi zakupami.
Nie wiesz, od czego zacząć? Weź kartkę i długopis (albo arkusz Excela) i policz swoje miesięczne wydatki: czynsz, jedzenie, rachunki, paliwo, zobowiązania. Pomnóż razy trzy. To Twój cel minimum. Pomnóż razy sześć - to Twój optymalny cel.
Pro tip: Lepiej mieć częściową poduszkę niż żadną. Nawet 1000 zł odłożone na czarną godzinę jest lepsze niż zero i może okazać się zbawienne.
2. Ubezpieczenia - ochrona przed tym, na co nie masz wpływu
Gdy masz już zabezpieczenie gotówkowe, czas na ochronę przed ryzykiem, którego nie da się uniknąć. Mowa o ubezpieczeniach. I nie chodzi tu tylko o polisę OC w samochodzie.
Warto mieć:
ubezpieczenie na życie – szczególnie jeśli masz rodzinę,
ubezpieczenie zdrowotne – dobre alternatywy dla publicznej służby zdrowia,
polisę od poważnych chorób lub niezdolności do pracy.
Dlaczego to ważne? Bo nawet najlepiej zaplanowany budżet rozpadnie się w zderzeniu z chorobą lub wypadkiem, jeśli nie masz żadnego wsparcia.
Uwaga: Ubezpieczenie to nie „zmarnowany pieniądz”. To inwestycja w spokój – Twój i Twoich bliskich.
3. Oszczędzanie – regularność ważniejsza niż kwota
Kolejnym krokiem są oszczędności. To nie to samo co poduszka bezpieczeństwa. Oszczędności to budowanie kapitału na przyszłość.
I nie chodzi tu o wielkie kwoty – kluczem jest systematyczność. Możesz zacząć od:
konta oszczędnościowego z promocyjnym oprocentowaniem,
obligacji skarbowych indeksowanych inflacją,
IKE lub IKZE – z ulgą podatkową i myślą o przyszłości.
Według badania firmy Tavex, na koniec 2024 roku tylko 57% Polaków faktycznie powiększa swoje oszczędności. Reszta? Żyje „od pierwszego do pierwszego”. Ty możesz być w tej lepszej grupie – wystarczy plan i nawyk.
Kluczowa rada: Ustaw stałe zlecenie ze swojego konta codziennego na konto oszczędnościowe w dzień wypłaty. Dzięki temu nie myślisz i nie zastanawiasz się, a odkładasz.
4. Inwestowanie – pieniądz, który zarabia
Masz już zabezpieczenie, ochronę i nawyk oszczędzania? Czas na inwestycje – bo same oszczędności inflacji nie pokonają.
Do wyboru masz m.in.:
fundusze inwestycyjne (np. w ramach IKE/IKZE),
PPK – z dopłatami od pracodawcy i państwa,
polisy inwestycyjne – łączące ochronę z potencjałem wzrostu,
plany regularnego oszczędzania – z premiami za systematyczność.
Wybór powinien zależeć od Twojej skłonności do ryzyka, celu inwestycji i horyzontu czasowego. Nie wiesz, co wybrać? Warto skorzystać z pomocy doradcy finansowego.
Jak to wszystko ogarnąć? Nie rób tego sam
Przygotowanie takiego planu może wydawać się skomplikowane, ale nie musi takie być. Jako doradca finansowy pomagam moim klientom:
stworzyć realistyczny budżet,
dobrać najlepsze produkty do ich celów,
zminimalizować ryzyko i maksymalizować bezpieczeństwo.
Nie musisz znać się na finansach. Musisz tylko wiedzieć, że nie stać Cię na brak planu.
Umów się na rozmowę i zaplanuj swoją finansową przyszłość
Każdy z moich klientów zaczynał od prostego pytania: „Od czego mam zacząć?”. Odpowiedź brzmi: od rozmowy.
Nie sprzedaję produktów. Pomagam budować bezpieczeństwo i stabilność. Zadzwoń lub napisz i zrób pierwszy krok.
Do usłyszenia!
Cześć, z tej strony Konrad.
Minimum formalności, maksimum wartości - tak działam.